Wiersze
"Nasz Papież Jan Paweł II"
Ksiądz biskup Karol Wojtyła
Z rodu porządnego
Pozostał wybrany na Ojca Świętego
Dla całego świata stało się zdziwienie
Dla naszej ojczyzny wielkie pocieszenie
Cud się stał ludowi i dziwne pogłoski
Na tronie Piotrowym zasiadł rodak Polski
I rzuca promienie jak ta ranna zorza
Odbywa pielgrzymki od morza do morza
Poświęca swe życie
JeĽdzi w obce kraje
I swą bratnią rękę każdemu podaje
A niedobrzy ludzie zęby zaciskają
Na Ojca Świętego skargi obmyślają
Aż zbrodniarza ręka tak się odważyła że zatrutą kulę
w Ojca pierś wsadziła
Cud był niesłychany
Wielka Boża siła
Tak Ojca Świętego wkrótce wyzdrowiła
Poświęca się Bogu
Tak w Chrystusa wierzy
Nawet w swej komnacie często krzyżem leży
I z Matką Najświętszą zawarł kontakt stały
Już w jej objęcia oddaje się cały.
Modli się szczerze we dnie i w nocy
By wyrwać lud wierny z szatańskiej niemocy
I prosi o zgodę dla świata całego
On pragnie pokoju ale prawdziwego
Nie bedzie pokoju ni żadnej przemocy
Aż się każda wiara w jedną zjednoczy
Ojcze Święty Janie Pawle II
Jesteś blisko Pana
Twa korna modlitwa przecież wysłuchana
Westchnij do Boga
Wznieś ku niebu oczy
Niechaj każda wiara z naszą się zjednoczy
Bo nie będzie zgody między narodami
Gdy Chrystus nie wzniesie ręki ponad nami
Papieżu ukochany!
Rodaku! Z tych krakowskich góralskich górzystych pól
Proś Boga by na świecie jak najrychlej zakrólował Nasz Pan
Chrystus Król! Bóg!
Nasze modły niech przyjmie za Ciebie
Obdaży Cię szczęściem na ziemi i w niebie.
|
Wiersz napisany przez pabianiczankę Katarzynę Mizgałę (z domu Dziurkowska) (1919-1997), twórczynię wierszy, piosenek ludowych i pieśni religijnych, którymi to witała księży biskupów oraz składała życzenia imieninowe naszym kapłanom.