Kronika 2008
18 grudnia 2008
Spotkanie miało miejsce w czwartkowe popołudnie 18 grudnia 2008 r., a zaczęło się Mszą świętą w kaplicy. Druga częśc to oczywiście symboliczna wieczerza wigilijna, której najważniejszą częścią jest staropolskie łamanie się opłatkiem i składanie życzeń świąteczno-noworocznych. Po Mszy świętej uczestnicy jej udali się do świetlicy, aby przy blasku świątecznej choinki, udekorowanej zabawkami wykonanymi przez dzieci na zajęciach w świetlicy, podzielic się opłatkiem i złożyc sobie życzenia.
Po przełamaniu się opłatkiem śpiewano kolędy. Spotkanie było również okazją do dzielenia się osobistymi troskami i radościami. Nie brakło też wigilijnych potraw na stole. Najstarszy uczestnik spotkania miał 85 lat a najmłodszy 1 rok. Było to bardzo miłe spotkanie, które przypomina nam, że w ten wieczór wigilijny nikt nie powinien byc sam. Spotkanie to było formą podsumowania najważniejszych wydarzeń w mijającym roku oraz podziękowania dla wszystkich osób za zaangażowanie, poświęcenie czasu i chęci działania na różnych płaszczyznach naszej wioski a szczególnie w roku jubileuszu 550-lecia Pabianic. Przebiegało w miłej, rodzinnej atmosferze przeplatane wspólnym śpiewaniem kolęd. Czas spędzony wspólnie przez mieszkańców i kapłanów ks. Ryszarda Marciniaka i ks. Grzegorza Słabego z parafii Złoty Potok upłynął szybko, może dla niejednego zbyt szybko, tak więc pozostały jedynie życzenia, z których najważniejsze to życzenie spotkania się w przyszłym roku.
Wszystkim, którzy przybyli i przyczynili się do nadania spotkaniu ciepłego, świątecznego nastroju należy się staropolskie BÓG ZAPŁAĆ!
* * * * *
14 grudnia 2008
W niedzielę 14 grudnia br. w roku jubileuszowym 550-lecia Pabianic po Mszy św. rekolekcyjnej mieszkańcy Pabianic wyrazili wdzięcznośc i złożyli życzenia z okazji urodzin najstarszej mieszkance Pabianic. Pani Stanisława Lamch urodziła się 14 grudnia 1916 roku w Pabianicach jako drugie dziecko Stanisława i Zofii Ucieklaków. Imię otrzymała po swoim tatusiu. Pani Stasia miała pięcioro rodzeństwa: siostrę Stefanię, Helenę, Kazimierę, Janinę, Irenę, z których dwie już nie żyją. W życiu jej były chwile piękne i kolorowe jak bukiet bibułkowych pabianickich kolorowych kwiatów, ale były też trudne lata wojny i okupacji, chwile smutku i radości. To ten czas sprawił, że stała się Pani jedną z nielicznych osób obdarzonych doświadczeniem, z którego czerpać mogą kolejne pokolenia. Pani Stanisława wyszła za mąż za muzykanta Jana Lamcha, który grał na skrzypcach na weselach i wiejskich potańcówkach oraz był znanym stolarzem. Wspólnie z mężem wychowali siedmioro dzieci. Od 25 lat pani Stanisława jest wdową, mieszka z synem Janem i jego rodziną. Dziś doczekała się 15-ro wnuków i 3 prawnuków. My mieszkańcy Pabianic dziękujemy jej za jej postawę, która może byc przykładem dla młodych. Pani Stanisława w każdą niedzielę uczestniczy w Mszy świętej. To dzięki jej rodzinie małe Pabianice zostały zauważone na mapie w Warszawie, Krakowie... to słynne miody jurajskie z rodzinnej pasieki Lamchów stały się produktem lokalnym gminy Janów i wioski Pabianice. Pabianiczanie zawsze mogli liczyc na miód państwa Lamchów, który był składany w ofierze podczas parafialnych uroczystości dożynkowych, na święcie dzielenia się chlebem w pabianickiej kaplicy czy innych spotkaniach.
Pani Stanisławo dziękujemy Ci dziś za uśmiech, dobroc i radośc, za wielkie serce, za wszystko co wniosła Pani do naszego życia. Z okazji pięknego jubileuszu życzymy wielu lat w zdrowiu oraz błogosławieństwa Bożego od swojego patrona świętego Stanisława. Wypraszaj łaski potrzebne dla swojej Rodziny ale módl się także o potrzebne łaski dla pabianickiej rodziny. Niech towarzyszy Pani pogoda ducha i uśmiech na każdy dzień. Wszyscy uczestnicy niedzielnej eucharystii razem z księżmi zaśpiewali 200 lat, 200 lat...
* * * * *
8 grudnia 2008
W dniu 8 grudnia 2008 roku, na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa w kategorii "Gotowe dania i potrawy", został wpisany "Jurajski żur na grzybach".
"Jurajski żur na grzybach" jest zupą zawiesistą, barwy brunatnej z widocznymi brązowymi kawałkami grzybów i drobnymi szarymi otrębami z żuru. Danie jest 86. produktem, a 37. zupą z województwa śląskiego zarejestrowaną na Liście Produktów Tradycyjnych. Wniosek o wpis został wypełniony przy pomocy Pani Caban Stanisławy ze śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie. Uzyskanie wpisu na krajową Listę Produktów Tradycyjnych, jest pierwszym krokiem w staraniach o ochronę oznakowania geograficznego tradycyjnego produktu regionalnego w Unii Europejskiej. Do dziś gotowany jest również we wsi Pabianice.
Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że w dniu 21 sierpnia 2006 roku na Listę Produktów Tradycyjnych został wpisany w kategorii Miody "Miód z nektaru kwiatów jurajskich" z pasieki Pana Jana Lamcha, pabianiczanina od lat zajmującego się pszczelarstwem. Na listę wpisywane są produkty których jakość lub wyjątkowe cechy i właściwości wynikają ze stosowania tradycyjnych metod produkcji. Za tradycyjne uważa się metody wykorzystywane od co najmniej 25 lat. Utworzenie Listy Produktów Tradycyjnych ma na celu rozpowszechnianie informacji o produktach wytwarzanych tradycyjnymi, historycznie ugruntowanymi metodami.
* * * * *
6 grudnia 2008
Dawno, dawno temu, przez wszystkich kochany
Żył Biskup Mikołaj, dobrze ludziom znany.
Najuboższym chętnie z radością pośpieszał,
Wszystkich nieszczęśliwych, zmartwionych pocieszał.
Raz, gdy wśród ludności wielki głód panował
Nad smutnymi ludźmi Biskup się zlitował.
Ratował On dzieci i starszych ratował,
Toteż pamięć o Nim wdzięczny lud zachował.
Jak każe tradycja i obyczaj stary,
Dziś chodzi po świecie i roznosi dary.
Od wioski do wioski, schodził ziemi kawał,
Kupował moc chleba, biednym go rozdawał.
Zgodnie z tradycją w sobotę 6 grudnia br. do dzieci i młodzieży na spotkanie w pabianickiej świetlicy przybył w asyście Anioła święty Mikołaj.Dzieci mogły nie tylko zobaczyć św. Mikołaja, co było dla nich dużym przeżyciem, ale przede wszystkim otrzymały od niego wyczekiwane prezenty. św. Mikołaj pytał je czy umieją pacierz i czy były grzeczne? Uczestnicy mikołajkowego spotkania przy herbatce bardzo poważnie traktowali te pytania i odpowiadali z przejęciem. Oczywiście nikt nie odszedł bez mikołajowego prezentu.A czy do Was Drodzy Internauci już przyszedł św. Mikołaj? Czy byliście grzeczni? Jeśli nie, to trzeba się na przyszłość koniecznie poprawić!
Dziękujemy ks. prefektowi Grzegorzowi Słabemu za zorganizowanie tego pięknego spotkania i za przybycie do Pabianic. Wielu dorosłych nie wierzy już w św. Mikołaja, ale to spotkanie pokazuje, że Bóg ma wielu św. Mikołajów, którzy sercem otwartym i wrażliwym świadczą wiele dobra i sprawiają radość najmniejszym i najbardziej bezbronnym — powiedział ks. Grzegorz.
Ojciec święty Jan Paweł II mówił "święty Mikołaj jest darem człowieka dla drugiego człowieka". Po spotkaniu w świetlicy święty Mikołaj z Aniołem udali się już w późnych godzinach wieczornych z wizytą do mieszkańców, a przede wszystkim odwiedzili ludzi chorych, samotnych.
Szanowni Państwo jeśli ktoś chce zostać świętym Mikołajem to niech dołączy do nas! Zbieramy jak co roku artykuły szkolne dla Dzieci z Domu Małego Dziecka w Częstochowie. Podarunki można składać codziennie w kaplicy o godzinie 17.00, w niedzielę o 9.30 i 15.00 lub u sołtysa Pabianic. święty Mikołaju naucz nas wrażliwości na ludzką biedę i nieszczęście oraz dzielić się z potrzebującymi.
* * * * *
2 grudnia 2008
Serdecznie gratulujemy Aleksandrze Nowak, mieszkance Pabianic, uczennicy Szkoły Podstawowej im. R. Traugutta w Janowie zdobycia wyróżnienia za zdjęcie pt. "Dziad" wykonane w Złotym Potoku w III edycji konkursu fotograficznego "Piękno Ziemi Częstochowskiej" organizowanego corocznie przez Starostwo Powiatowe w Częstochowie. W konkursie wzięło udział 27 osób, które łącznie nadesłały 241 zdjęć, z czego 88 prac to zdjęcia indywidualne osób dorosłych, 41 prac to zestawy, 110 prac to zdjęcia wykonane przez osoby niepełnoletnie.
We wtorek 02 grudnia br. w sali starostwa nagrody i dyplomy wręczył zwycięzcom starosta częstochowski Andrzej Kwapisz, który sprawował patronat nad konkursem. Gratulując młodym fotografikom starosta podkreślił, że dzięki ich zdjęciom ludzie zazwyczaj zabiegani i pochłonięci pracą mają szansę zobaczyć to, co na co dzień umyka ich uwadze. Zwrócił także uwagę na ponadczasową wartość fotografii utrwalającej nawet najbardziej ulotne zjawiska. Wszystkie prace można zobaczyć w galerii na stronie internetowej starostwa częstochowskiego, natomiast zwycięskie zdjęcia w wersji analogowej przez najbliższy rok zdobić będą ściany w budynku starostwa. Aleksandra Nowak już po raz drugi brała udział w tym konkursie zdobywając również wyróżnienie w 2007 roku za zdjęcie pt. "Koniec drogi".
* * * * *
29 listopada 2008
"Ludzie, nauczcie się śpiewać i tańczyć, bo aniołowie w niebie nie będą wiedzieli, co z wami robić" — św. Augustyn
Nawiązując do słów św. Augustyna w sobotę 29 listopada w świetlicy w Pabianicach na pierwszej zabawie Andrzejkowej spotkali się mieszkańcy wioski oraz goście. Każdy przyniósł ze sobą dobry humor i bufet gastronomiczny. Szczególnym wydarzeniem w tym dniu były imieniny Andrzeja dlatego uczestnicy zabawy odśpiewali gromkie sto lat i złożyli serdeczne życzenia dla uczestnika zabawy solenizanta Andrzeja oraz objęli życzeniami wszystkich Andrzejów i Andrzejków. Była to pierwsza integracyjna zabawa Andrzejkowa w świetlicy. Niech żałują wszyscy, którzy nie brali w niej udziału.
* * * * *
11 listopada 2008
W niedzielę 16 listopada pabianiczanie uczcili święto św. Marcina, które przypada w dniu 11 listopada. Na Mszę świętą jej uczestnicy przynieśli zrobione przez siebie kolorowe lampiony symbol światła. Niedzielną Eucharystię rozpoczął ks. prefekt Grzegorz Słaby, w czasie której dzieci złożyły dary: chleb eucharystyczny i wino, rogaliki i lampiony. Do tradycji związanych z tym świętym należy rozdawanie rogalików, które są symbolem dzielenia się z potrzebującymi. Po mszy świętej wszyscy jej uczestnicy zostali obdarowani marcinkowymi rogalikami, symbolem zgubionej podkowy konia św. Marcina. Wszyscy, a szczególnie najmłodsi, będą tą Mszę świętą z pewnością mile wspominać,nauczą się dzielic z potrzebującymi tak jak św.Marcin podzielił się swoim płaszczem z biedakiem. Pabianiczanie także postanowili uczestniczyc w zbiórce darów rzeczowych ogłoszonych przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Janowie. Kiedyś święto św. Marcina obchodzono także w całej Polsce. Łączono je z zakończeniem prac w polu, jesiennym ubojem bydła i gęsi, przygotowywaniem zapasów na zimę i urządzanymi z tej okazji ucztami.Zwyczaje marcińskie splatają się także z losem narzeczonych, którzy w noc św. Marcina udają się do ogrodu, by zerwać po gałązce z drzewa owocowego. Następnie każde z nich z osobna wkłada je w domu do wody. Jeśli obie gałązki zakwitną do Bożego Narodzenia wróżą dobrze przyszłemu związkowi. Już dziś zapraszamy wszystkich, którzy będą chcieli przeżyć coś ciekawego, dowiedzieć się więcej o św. Marcinie i zjeść pyszne rogaliki, aby przyjechali za rok do Pabianic na święto świętego Marcina. Zabierzcie z sobą lampiony.
Serdecznie dziękujemy Piekarni Państwa Musialik Jerzego i Beaty Samulak z Żarek za przekazanie swoich wyrobów — pysznych rogalików na pabianickie święto świętego Marcina.
* * * * *
19 października 2008
Nabożeństwo różańcowe w Pabianicach tym razem odbyło się w niecodziennej scenerii, a mianowicie w plenerze wśród 20 przydrożnych kapliczek zlokalizowanych wśród lasów, skałek i pól. 19 października br. pabianiczanie z ks. Proboszczem Ryszardem Marciniakiem, mieszkańcami z sąsiednich miejscowości wyruszyli po Mszy św. na nabożeństwo różańcowe przemierzając trasę Szlaku Maryjnego niosąc w procesji różaniec-symbol naszej wiary. W tym roku po raz pierwszy w miesiącu październiku zorganizowano tą modlitwę różańcową w plenerze, w czasie której modliliśmy się przez ręce Naszej Matki Maryi o rychłą beatyfikację Jana Pawła II i Ks. Jerzego Popiełuszki oraz w intencji misji i misjonarzy, materialnej pomocy na rzecz Papieskich Dzieł Misyjnych.
Październik nazywany jest miesiącem różańcowym. Kościół w tym czasie, a zwłaszcza na zakończenie ogłoszonego przez Jana Pawła w październiku 2002 r. Roku Różańcowego, szczególnie zaleca tę pełną prostoty i głębi modlitwę.
Do odmawiania różańca wzywała Matka Boża w czasie objawień w: Lourdes, La Salette, Fatimie. Matka Teresa z Kalkuty odmawiała go nieustannie. Jan Paweł II mówi: "Różaniec, to moja ulubiona modlitwa! Modlitwa tak prosta i tak bogata. Z głębi mojego serca zachęcam wszystkich do jej odmawiania".
Różaniec jest jedną z najbardziej popularnych modlitw na świecie. Znany — jeśli idzie o formę — od bardzo dawna w religiach Dalekiego Wschodu, w prawosławiu i oczywiście w katolicyzmie. Nie jest to modlitwa przypisana do jakiejś jednej epoki, jest ponadczasowa.
Sięgają do niej ludzie bardzo prości i wykształceni, duchowni i świeccy. Podczas tureckiej inwazji na Europę w połowie XVI w. papież Pius V, dominikanin, wzywał cały świat chrześcijański do modlitwy. Szczególną gorliwość okazały wówczas Bractwa Różańcowe. Dlatego też zwycięstwo floty chrześcijańskiej odniesione nad Turkami pod Lepanto 7 października 1571 r. Papież przypisał wstawiennictwu Matki Bożej. Jako dziękczynienie za to zwycięstwo zezwolił obchodzić święto Matki Boskiej Różańcowej w tych kościołach, przy których istniały Bractwa Różańcowe.
Klemens XI, w podzięce za kolejne zwycięstwo nad Turkami odniesione pod Belgradem w 1716 r. rozszerzył to święto na cały Kościół. W roku 1833 Leon XIII wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie "Królowo Różańca świętego — módl się za nami", a w dwa lata później zalecił, by w kościołach odmawiano różaniec przez cały październik.
Tak i we wspólnocie pabianickiej codziennie odmawiany jest różaniec w kaplicy w tygodniu o godz. 18.00, w niedzielę o 15.00, jednak raz w roku właśnie w październiku nabożeństwo to będzie się odbywać trasą Szlaku Maryjnego, na którym w przydrożnych kapliczkach czeka 20 Matek Bożych;
Przyjdź,serdecznie zapraszamy !
* * * * *
31 sierpnia 2008
W niedzielę 31.08 w ostatni dzień wakacji wielu mieszkańców Pabianic i przybyłych gości uczestniczyło tradycyjnie już od czterech lat w Drodze Krzyżowej, w intencji Trzeźwości narodu, wiodącej wśród pól, lasów i pabianickich ścieżek. Przy pięknej słonecznej aurze wszyscy uczestnicy przeżywali stacje męki pańskiej. W tym roku Pasji tej przewodniczył ks. prałat Jan Szkoc wieloletni proboszcz parafii Złoty Potok.
Alkoholizm to choroba, która zaczyna się i rozwija podstępnie, bez świadomości zainteresowanej osoby. Alkohol jest wspaniałym środkiem rozwiązującym. Rozwiązuje nie tylko język, ale konta bankowe, związki małżeńskie, wszelkie granice i bariery, niszczy jednostki, rodziny i całe narody — przypominał w swoich rozważaniach ks. prałat Jan Szkoc. Pabianiczanie po raz kolejny w dniu 31 sierpnia postanowili solidaryzować się z osobami i rodzinami dotkniętymi chorobą alkoholową. Mieszkańcy zadbali o otoczenie wokół krzyży-stacji oraz całej trasy. Podczas rozważań o męce Chrystusa przygotowanych przez dorosłych, młodzież i dzieci, niesiono na ramionach Krzyż XIV stacji.
Z obserwacji wynika ,że co roku więcej osób dołącza do pabianickiej Drogi Krzyżowej organizowanej w miesiącu sierpniu. Kierując modlitwę do patronów trzeźwości: św. Jana Chrzciciela i św. Maksymiliana w sposób stanowczy i konkretny podejmijmy troskę o trzeźwość w środowiskach, w których żyjemy — w naszych rodzinach, szkołach, miejscach pracy..., nie tylko w miesiącu sierpniu ale przez cały rok — zachęcał zebranych uczestników ks. prałat.
AA, Al-Anon oraz Al-Ateen to ruchy pomagające alkoholikom i ich rodzinom, gdyż choroba alkoholowa to problem nie tylko jednej osoby, ale choroba rodzinna, ponieważ ma wpływ na emocje, a nawet zdrowie fizyczne jej członków.
Ruch AA to prawdziwy fenomen w tej dziedzinie, działa dla dobra różnych ludzi dotkniętych chorobą. Jest określany jako "bezsprzecznie najbardziej efektywna forma leczenia alkoholizmu". Bez wątpienia udział w AA jest terapią najbardziej dostępną. Anonimowi Alkoholicy kładą nacisk na znaczenie abstynencji i utrzymują, że nic złego nie może się wydarzyć tak długo, jak długo "w butelce tkwi korek". Z tymi założeniami zgadzają się też najlepsi profesjonaliści.
Ruch Al-Anon zaczął rozwijać się jako samodzielny program, przeznaczony dla współmałżonków i innych członków rodzin alkoholików. Jego twórcy dostrzegli, ze próby czynienia z alkoholika kozła ofiarnego i manipulowania nim nie przynoszą korzystnych rezultatów. Dlatego zbudowali swój program na założeniu, że jedyną osobą, którą człowiek może zmienić i kontrolować jest on sam. Członkowie rodzin alkoholika skupieni w Al-Anon są zachęcani do tego, by — nie bacząc na działania alkoholika — znaleźć dla siebie możliwy do zaakceptowania styl życia. Opierając się na programie Dwunastu Kroków, Al-Anon przyswoił sobie także hasła AA i podstawowa formę działalności, jaką są mitingi. Główną różnicą miedzy tymi programami jest to, że członkowie Al-Anon deklarują raczej swą bezsilność wobec alkoholizmu innych niż wobec picia alkoholu przez siebie samych.
Al-Ateen z kolei jest częścią Grup Rodzinnych Al-Anon — wspólnoty ludzi, których życie jest aktualnie lub w przeszłości upływało w bliskim kontakcie z osobą uzależnioną od alkoholu. Do Al-Ateen należą dzieci, nastolatki i młodzież, których rodzic, obydwoje rodzice lub inna bliska osoba jest uzależniona od alkoholu. Członkowie Al-Ateen spotykają się na mityngach, żeby pomóc sobie w rozwiązywaniu problemów, jakie są im wspólne. Wspierają się wzajemnie, dzielą swoim doświadczeniem, uczą się o alkoholizmie jako o chorobie rodziny i koncentrują na osobistym rozwoju, aby zmniejszyć działanie skutków alkoholizmu na swoje życie.
Już dziś zapraszamy i zachęcamy do udziału w Sierpniowej Pabianickiej Drodze Krzyżowej organizowanej w sierpniu w 2009 r. a będzie to V Droga Krzyżowa w intencji Trzeźwości Narodu. Zapraszamy,dołączcie do nas!
* * * * *
15 sierpnia 2008
W uroczystość Matki Boskiej Zielnej 15 sierpnia br. pabianiczanie jak co roku, zgodnie z ludową tradycją, przynieśli do poświęcenia bukiety kwiatów, ziół, kłosów zbóż i owoców. W tym roku uroczystą Eucharystię odprawił w kaplicy i symboliczne zioła poświęcił ks. Ryszard Marciniak proboszcz parafii w Złotym Potoku. Dzieci i młodzież w czasie Mszy św. złożyły dary: winogron, mleko, chleb eucharystyczny, wodę i wino, miód, kwiaty, zioła i kłosy zbóż, pismo święte, świece a pabianiccy rolnicy Teresa Kozińska i Zygmunt Miedziński bochny chleba upieczone z mąki z zebranego tegorocznego ziarna. Chleb przedstawia dar życia,to najwspanialszy symbol ciężkiej pracy naszych rolników i żniwiarzy, gospodarności oraz troski o lepsze jutro. Praca rolnika jest wciąż podstawą ludzkiej egzystencji. Nikt i nic tego nie przekreśli.
Tradycyjnie na zakończenie Mszy św. wszyscy jej uczestnicy dzielili się chlebem oby było go pod dostatkiem i nikomu go nie zabrakło. Starsi mieszkańcy wsi mówią,że w dniu Matki Boskiej Zielnej "każdy kwiatek woła weź mnie do kościoła". W sołectwie Pabianice jeszcze do dziś jest żywa tradycja przynoszenia własnoręcznie wykonanych bukietów leczniczych ziół do poświęcenia.Jak wspominają seniorzy Pabianic — poświęcone zioła mają leczniczą moc,chronią przed chorobami,przynoszą urodzaj w plonach. Często ich funkcja i znaczenie dawniej były znacznie szersze i dotyczyły szczególnie zabiegów chroniących zarówno ludzi, zwierzęta domowe i uprawy przed złymi mocami oraz przed żywiołami i nagłymi wypadkami, jak np. uderzenie pioruna. Wkładano je w podwaliny budowanego domu, co miało przynieść domownikom dostatek i powodzenie.
Pomagały też leczyć ich choroby. Poświęconą marchew stosowano przy żółtaczce, jabłko przy bólach zębów i gardła, lnem okadzano wrzody i owijano szyję przy bólach gardła. Niezawodnym środkiem przeciwbólowym był rozchodnik, który stosowano na różne sposoby, najczęściej jednak okadzano chorego.
Prócz tego, że poświęconym ziołom przypisywało się szczególne walory lecznicze, nadawano im ludowe nazwy związane ze świętymi. To także miało wzmóc ich siłę leczniczą oraz było podkreśleniem ich właściwości. Niektóre z nazw przetrwały do dziś i przedostały się do oficjalnej nomenklatury botanicznej, jak np. bylica boże drzewko. Najczęściej jednak nazwy ziół wywodzą się od Matki Boskiej. I tak dziewannę wielkokwiatową często określano jako warkocze Matki Boskiej, traganek szerokolistny nazywany był włosami Matki Boskiej, dziurawiec zwyczajny to dzwonki Matki Boskiej, a krwiściąg lekarski to z kolei baranki Najświętszej Panny.Tak kiedyś się mówiło. Teraz w miastach ludzie już w to nie wierzą, ale na wsiach pielęgnuje się tradycje i przekazuje młodszym pokoleniom.
* * * * *
1 czerwca 2008
Uroczystość z okazji 550-lecia Pabianic.
30 maja 2008
W piątek 30 maja br. ksiądz prefekt Grzegorz Słaby wraz z mieszkańcami Pabianic i przybyłymi gośćmi z Częstochowy oraz sąsiednich wiosek dokonał uroczystego poświęcenia i aktu przecięcia wstęgi pabianickiego Szlaku Maryjnego, który powstał z ofiarowanych 20 kapliczek przydrożnych przez pana Józefa Juszczaka z Biadaszek powiat Wieruszów oraz pewną rodzinę z Łodzi (kapliczka w skale). Uroczyste nabożeństwo majowe rozpoczęliśmy od śpiewania Litanii Loretańskiej do Matki Bożej następnie wędrując polnymi ścieżkami wśród łanów zbóż i pachnących leśnych dróżek wspólnie wychwalaliśmy Maryję, którą szczególnie czcimy w miesiącu maju. Szlak Maryjny został oznaczony tablicami informującymi z jakich kapliczek się składa i modlitw przy każdej oraz z tablicy informującej o przebiegu trasy szlaku. Z otrzymanej dotacji z Fundacji Wspomagania Wsi w Warszawie wykonano tablice i opisy oraz wydano folder 550-lat Pabianic Szlak Maryjny. Dzięki zaangażowaniu społecznemu mieszkańców wsi ustawiono na stałe tablice oraz posadzono kwiaty przy każdej kapliczce, zadbano o ich wystrój.
Na koniec nabożeństwa majowego wszyscy uczestnicy majówki udali się do kaplicy na Mszę święta, której przewodniczył ks. Grzegorz Słaby. W homilii podkreślił, jak ważne są nabożeństwa majowe oraz zawierzył Matce Kościoła patronce pabianickiej kaplicy wioskę Pabianice i jej mieszkańców, którzy w tym roku przeżywają obchody Jubileuszu 550-lecia powstania wioski. Tradycją wspólnoty pabianickiej stało się organizowanie raz w roku nabożeństwa majowego w plenerze Szlakiem Maryjnym. Polacy od niepamiętnych czasów uciekali się w swoich sprawach małych i wielkiej wagi do Matki Bożej, tak jest i teraz współcześni Polacy również coraz częściej zwracają się o pomoc i orędownictwo Jej w codziennym życiu. Zapraszamy każdego kto chce zawierzyć się Matce, która czeka w pabianickiej przydrożnej kapliczce na szlaku:
- Matka Boża Różańcowa,
- Matka Boża Trybunalska,
- Matka Boża Licheńska,
- Matka Boża Dobrej Rady,
- Matka Boża z otwartym sercem,
- Matka Boża Kalwaryjska,
- Matka Boża Niepokalanie Poczęta,
- Matka Boża Fatimska,
- Matka Boża Pocieszenia z Lutogniewa,
- Matka Boża z Gietrzwałdu,
- Matka Boża Bolesna z Limanowej,
- Matka Boża Nieustającej Pomocy,
- Matka Boża Częstochowska,
- Matka Boża Świętogórska Róża Duchowna z Gostynia,
- Matka Boża Leśniowska,
- Matka Boża Karmiąca,
- Matka Boża Płacząca z Dębowca,
- Matka Boża Turystów,
- Matka Boża Królowa Polski,
- Matka Boża Zawierzenia.
Zachęcamy wszystkich do odwiedzenia Pabianickiego Szlaku Maryjnego. 2 km odcinek drogi można przejść spacerem w ciszy i zadumie lub przejechać rowerem. Początek za kaplicą Matki Kościoła skręcamy w prawo, ostatnia kapliczka jest za zajazdem przy drodze głównej Pabianice-Siedlec wśród lasów w skale.
Serdecznie zapraszamy!* * * * *
7 maja 2008
W środę 7 maja br. na wieczorne nabożeństwo majowe zajechał wóz TVP 3 Katowice do naszej wioski i kaplicy. Było to bardzo wielkie wydarzenie dla naszej miejscowości oraz naszych mieszkańców. Tym razem naprawdę po raz pierwszy w historii 550-lecia istnienia Pabianic odwiedziła wioskę telewizja. W poniedziałek 12 maja o godz. 18.50 zostanie zaprezentowane na żywo w Tygodniku Regionalnym TVP3 Katowice nabożeństwo majowe, prowadzone w kaplicy w Pabianicach.
* * * * *
3 maja 2008
We wsi Pabianice przetrwała do dziś żywa tradycja poświęcenia pól, które odbywa się najczęściej w maju. W tym roku nabożeństwo to połączone z Mszą świętą w intencji mieszkańców oraz o dobre urodzaje i plony odbyło się w sobotę 3 maja. Mieszkańcy wsi razem z księdzem prefektem Grzegorzem Słabym obchodzili w procesji okoliczne pola. Zatrzymując się przy czterech ołtarzach przygotowanych przez mieszkańców wioski, modlili się tam o dobre urodzaje, błogosławieństwo w pracy a także ochronę przed klęskami.
Przez całą procesję ksiądz Grzegorz Słaby święcił uprawy polowe, a wierni wychwalali Maryję w pieśniach maryjnych śpiewając pieśni, wychwalające Maryję jako "lilię dolin" i "kwiat pól". Kultywowanie tradycji jest dumą narodową, znakiem przynależności do państwa, regionu, dlatego warto jest zapoznawać z nimi dzieci, młodzież zachęcać do ich podtrzymywania. Znajomość wierzeń i zwyczajów narodowych przyczyni się do pogłębienia i wzmocnienia u młodego człowieka uczuć patriotycznych, więzi z rodziną, pozwoli zrozumieć zasadność niektórych obrzędów.
* * * * *
1 maja 2008
Zbieramy kwiatki dla Najświętszej Matki
Pod takim hasłem w tym roku odbędzie sie konkurs w kaplicy pw. Matki Kościoła w Pabianicach realizowany w maju. Konkurs skierowany jest szczególnie do dzieci i młodzieży uczestniczących w nabożeństwach majowych. Dla najlepiej przychodzących na nabożeństwa majowe będą nagrody.
Celem konkursu jest podtrzymywanie i kultywowanie tradycji nabożeństw majowych oraz przekazywanie młodszym pokoleniom wiary naszych przodków. Dbanie o przydrożne krzyże i kapliczki, które szczególnie w miesiącu maju i czerwcu powinny być otoczone czcią. Wręczenie nagród za najwięcej nazbieranych kwiatków dla Najświętszej Matki odbędzie się w pierwszą niedzielę czerwca po mszy świętej w kaplicy. Zachęcamy bardzo serdecznie do uczestnictwa w nabożeństwach w naszej kaplicy oraz do wspólnej modlitwy przy kapliczkach przydrożnych.
Nabożeństwa majowe w każdym miejscu mają swój urok i poruszają w ludzkich sercach najczulsze tony. Miejscem szczególnym, gdzie te wszystkie wrażenia potęgują się, jest nasza Kaplica. Tutaj, przed figurą Matki Kościoła wszystkie pieśni brzmią wyjątkowo pięknie, a wszystkie modlitwy bardzo mocno chwytają za serce.
Jak każdego roku z nastaniem maja, w całej Polsce rozbrzmiewają przepiękne pieśni maryjne. Wczesnymi wieczorami niosą się "po górach, dolinach", bo tym śpiewaniem katolicki lud polski, a także "strumyki wdzięcznym szemrzeniem, ptaszęta słodkim kwileniem i co czuje, i co żyje razem sławi Maryję". Przepiękną formą sławienia Królowej Polski są właśnie nabożeństwa majowe, odprawiane w kościołach, przy krzyżach i kapliczkach przydrożnych, szczególnie pięknie przystrojonych w tym wybranym miesiącu. Jest to wyraz wielkiej wiary Polaków, którzy dzięki niej właśnie przetrwali burze dziejowe, nawiedzające często naszą Ojczyznę. Szkoda, że o tym pamiętają tylko ludzie starsi, którzy z rozrzewnieniem wracają do lat dzieciństwa, do ukwieconych figur polnych, gdzie jeszcze śpiewano nabożeństwa majowe. Więc może trzeba — szczególnie dzieciom i młodzieży — powiedzie coś niecoś historii tej formy kultu i zaprosić do udziału w nabożeństwach majowych.
Przyjacielu rozejrzyj sie wokół siebie może jest gdzieś zaniedbany krzyż, kapliczka przydrożna nie przechodź obojętnie! W Pabianicach nabożeństwa majowe odprawiane będą w każdy dzień tygodnia o godz. 19.00 w niedzielę o godz. 15.00. Niechaj najpiękniejszy miesiąc w roku, poświęcony Matce Bożej, będzie dla nas zachętą nie tylko do ukwiecania kapliczek i Jej wizerunków, ale przede wszystkim do śpiewania tej wyjątkowej modlitwy, jaką rozbrzmiewają kościoły podczas nabożeństw majowych. Zaprowadźmy na nie nasze dzieci i młodzież, by wspólnie śpiewać:
Ku Tobie, Matko, lud modły wznosi
I dla Ojczyzny o szczęście prosi,
Bo w Twą opiekę Polska oddana -
Strzeż ją. O, Pani Niepokalana...
* * * * *
26 kwietnia 2008
W sobotę 26 kwietnia br. mieszkańcy Pabianic na placu przy świetlicy wiejskiej rozpoczęli pierwsze prace przy budowie sceny: wykopano fundamenty oraz przygotowano rusztowania do zalania fundamentów pod nową scenę, która będzie służyć mieszkańcom do organizowania lokalnych spotkań i festynów.
W dniu 5 maja zalano przygotowane fundamenty. Pierwszym festynem w historii wioski będzie jej jubileusz 550-lecia w dniu 1 czerwca 2008 r. godz. 14.00. Już dziś serdecznie zapraszamy.
* * * * *
24 marca 2008
W poniedziałek wielkanocny 24 marca br. miłą niespodziankę przygotowali mieszkańcy Pabianic najstarszemu mieszkańcowi wioski Panu Antoniemu Bielowi, który w tym dniu obchodził 95 urodziny. W czasie świątecznej Mszy św. pabianiczanie wraz z ks. proboszczem Ryszardem Marciniakiem z parafii Złoty Potok złożyli jubilatowi najserdeczniejsze życzenia i odśpiewali tradycyjnie znaną pieśń "Życzymy, życzymy..." oraz przekazali bukiet pabianickich kwiatów. Pan Antoni Biel to właśnie niecodzienny jubilat, który w 550 lecie powstania wioski Pabianice obchodzi swoje 95 urodziny.
Obecnie najstarszy mieszkaniec Pabianic Pan Antoni Biel urodził się w Pabianicach w 1913 roku, miał 3 siostry i brata. Od urodzenia aż do chwili obecnej mieszka w Pabianicach, tutaj też poślubił swoją żonę Antoninę Przystalską. Przedstawiciele wsi składając życzenia powiedzieli między innymi: Życzymy dużo zdrowia i błogosławieństwa Bożego. Dostojny Jubilacie, przez te wszystkie lata zapewne wiele widziałeś i przeżyłeś. Niech twa mądrość życiowa oparta przede wszystkim na własnym doświadczeniu, oświeca ścieżki potomnym i uczy ich jak żyć. Pan Antoni był świadkiem odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku, dane mu było przeżyć obie wojny światowe, komunizm oraz odrodzenie Rzeczypospolitej. Rodzina Pana Antoniego twierdzi, że to dzięki regularnemu trybowi życia, dobremu odżywianiu i miłości ze strony najbliższych doczekał tak pięknego wieku. Pan Antoni ma dwie córki, doczekał się 9 wnuków i 4 prawnuków, od 29 lat jest wdowcem, mieszka z najmłodszą córką Anną i jej rodziną. Do dziś Pan Antoni porusza się rowerem, to jego ulubiony pojazd. Jubilat jak i wszyscy zgromadzeni nie kryli łez wzruszenia. Pan Antoni jest pogodny i nie opuszcza żadnej niedzielnej Mszy św. czy też nabożeństw drogi krzyżowej, majówki czy innych jakie odbywają się w pabianickiej kaplicy.
* * * * *
15 marca 2008
W sobotę przed Niedzielą Palmową odbyła się V Droga Krzyżowa przygotowana przez mieszkańców wspólnoty pabianickiej, której przewodniczył ks. prefekt Grzegorz Słaby z parafii Złoty Potok. Miejscowy chórek umilał pieśniami jej przeżywanie. Celem Drogi Krzyżowej było ukazanie zgromadzonym rad ewangelicznych oraz problemów, które spotykamy w swoim codziennym życiu. Podczas nabożeństwa przedstawione zostały scenki z naszego życia, z których wszyscy uczestnicy mogli wyciągnąć wnioski, że z każdego upadku można się podnieść, trzeba tylko uznać i zrozumieć swój grzech oraz wziąć swój krzyż w swoje życie i iść za Chrystusem.
Trasa naszej Drogi Krzyżowej to 4 km odcinek drogi wśród jurajskich pól, lasów i skałek. Pomimo, że pogoda zapowiadała sie nieciekawie to udało się nam przejść tą Pasję przy pięknej słonecznej pogodzie. Już dziś zapraszamy na VI Drogę Krzyżową szlakami Jury za rok w sobotę przed Niedzielą Palmową do naszej wioski i kaplicy pw. Matki Kościoła w Pabianicach należących do parafii Złoty Potok.
* * * * *
14 marca 2008
W tym dniu do Częstochowy do Domu Małego Dziecka wybrała się pięcioosobowa grupa pabianiczan aby przekazać zebrane w czasie adwentu i świąt Bożego Narodzenia artykuły szkolne oraz zapoznać dzieci z tradycją robienia palm wielkanocnych. Pomysł robienia palmy okazał się niezwykle ciekawy. Dzieci bardzo angażowały się w przygotowanie swojego dzieła, każdy chciał wykonać dla siebie najpiękniejszą i największą.
Nagrodą dla uczestników wyjazdu za włożony wysiłek w zbiórkę podarków oraz przygotowanie materiału na palmy był piękny i szczery uśmiech dziecka. Wspaniałe jest to, że w czasach gdy ludzie nie zauważają drugiego człowieka, jego potrzeb, jest grupa ludzi, która dostrzega te potrzeby. W Pabianicach obserwujemy szczególnie wśród młodych potrzebę spotkań z dziećmi z Domu Małego Dziecka.
Wszystkim, którzy podarowali cokolwiek dla tych najmłodszych, samotnych i opuszczonych serdecznie dziękujemy.
* * * * *
9 marca 2008
W niedzielę 9 marca 2008 r. w godzinach popołudniowych do Pabianic po raz pierwszy w 550 letniej historii powstania wioski przyjechała TV DROBIN aby wszystkie kobietki młodsze i starsze mogły razem w sali świetlicy obejrzec specjalny program z okazji "Dnia Kobiet" dla nich poświęcony. W TV Drobin wystąpili znakomici goście: Kamil Durczok prowadzący wiadomości z kraju i ze świata,następnie prognozę pogody przedstawił Jarosław Kret. Jak po każdych wiadomościach tym razem specjalnie dla Pań była reklama nt. plastru "Chud-Nij" a kwadrans póżniej nadano ulubiony 2145 odcinek serialu "W rodzinnym kręgu", który wywołał wiele uśmiechu na twarzy przybyłych Pań na spotkanie. Uczestniczki miały okazję obejrzec najnowsze propozycje kreatorów mody prowadzoną przez Pawła Mroczka. Była to czarna suknia wieczorowa, zgrabne ubranko na popołudniowy spacer z ukochanym i hit sezonu — suknia ślubna z prześlicznym welonem. Wszystkie kreacje były bardzo w przystępnych cenach od 3 do 9 złotych. Na zakończenie nasi goście wysłuchali specjalnego wydania Koncertu Życzeń gdzie każda dama mogła dowiedziec się kilka ciekawostek dotyczących znaczenia swoich imion. Miłym akcentem świątecznego spotkania był występ zespołu "Ich wielu" dedykującego wszystkim kobietom znane piosenki Życzymy życzymy, Sto lat! Sto lat! Najmłodsi z Pabianic zadbali o słodki poczęstunek i tradycyjne tulipany dla każdej kobiety.
W rolę prezenterów TV Drobin wcielili się Daniel Michalik, Justyna Mizgała, Michał Mizgała, Jakub Skrzypczak i Adam Zębik.
Serdeczne podziękowania kierujemy dla Państwa Samulak Beaty i Musialik Jerzego Piekarni w Żarkach za przekazanie swoich słodkich wyrobów na spotkanie.
"Dzień Kobiet" to święto wywołujące różne emocje. Wielu osobom kojarzy się ono z okresem PRL-u; z nieśmiertelnym goździkiem i rajstopami. Jednak prawie wszystkie kobiety w kraju czekają na ten dzień, chociaż większość z nich na pewno chciałaby, żeby mężczyźni pamiętali o nich nie tylko 8 marca, ale przez cały rok.
* * * * *
5 lutego 2008
Ciekawym okresem w życiu społeczności pabianiczan jest okres kończący karnawał. Jeszcze do dziś przetrwała tradycja, że w czasie ostatków od domu do domu wędrują przebierańcy. Niedziele i poniedziałek przed Środą Popielcową wioskę opanowują przebierańcy zwani "Misiami". Barwne postacie: babka, goniec, dziad, cyganki, śmierc. Odwiedzają wszystkich gospodarzy wioski, głośno śpiewają, składają im życzenia szczęścia i wszelkiej pomyślności. Cyganki przepowiadają wszystkim najbliższą przyszłośc jaka ich czeka? Wszyscy, którzy pragną aby te życzenia się spełniły muszą wrzucic do niesionego koszyka przez Babkę datek najlepiej w postaci banknotu, monety lub jajek. Goniec smaruje sadzą wszystkich na szczęscie. Mikstura ta ma zapewnić urodę i powodzenie przez najbliższy rok. Trzeba też oskubac słomy z "Misia",która zapewni szczęście i dostatek przez cały rok w gospodarstwie.
* * * * *
26 stycznia 2008
W dniu 26 stycznia 2008 r. w pabianickiej kaplicy została odprawiona uroczysta Msza św. w intencji wszystkich Babć i Dziadziusiów. W homilii ks. Grzegorz Słaby nawiązał do powiedzenia, że u Babci, Dziadka jest zawsze słodko, to oni mają zawsze dla swoich wnuków czas. To Babcia i Dziadek dają cukierka, do serca przytulą gdy nie mają czasu zapracowani rodzice. Kochają nas, wspierają, zawsze są przy nas, na każdy smutek mają słodkie i pyszne rozwiązanie, znajdą radę na każde zmartwienie — to nasze Kochane Babcie. Dzień Babci i Dziadka zbiegł się w tym roku z jubileuszem obchodów najstarszej Babci 550-lecia Pabianic. Dlatego we Mszy św. ksiądz Grzegorz wspomniał wszystkich już nie żyjących Dziadków i Babcie, którzy zaszczepili w nas ziarno wiary, żyli i pracowali tu na tej ziemi, starali się aby nam się żyło lepiej. Na zakończenie Mszy św. dla wszystkich Babć i Dziadziusiów pabianicki chórek zaśpiewał znaną pieśń Życzymy, życzymy ...
Następnie wszyscy udali się do świetlicy gdzie wnukowie przygotowali specjalny występ dla Szanownych Gości. Przy akompaniamencie pani Jadwigi Lamch najmłodsi odśpiewali gromkie "Sto lat", złożyli Babuniom i Dziadziusiom najserdeczniejsze życzenia, wręczyli wykonane przez siebie róże i upominki. Na zakończenie występu nasi milusińscy zaprosili wszystkich zebranych na słodki poczęstunek i herbatkę. Niespodziankom dla Seniorów i Seniorek był konkurs portretów, który cieszył się dużym powodzeniem. Babcie i Dziadkowie musieli odgadnąć swoją postać. Dodatkową atrakcją wieczoru była wystawa prac z gliny wykonanych przez dzieci w okresie ferii w "Czarującej zagrodzie" w Kuźnicy. W spotkaniu uczestniczyli ks. prefekt Grzegorz Słaby, wiceprzewodniczący Rady Gminy w Janowie pan Zygmunt Białas z żoną, redaktor częstochowskiego tygodnika "Niedziela" pan Wojciech Mścichowski. W tym roku swoją obecnością uroczystość z okazji Dnia Babci i Dziadka zaszczycili m.in. najstarsza Babcia pani Stanisława Lamch (92 lata) i najstarszy Dziadek pan Stanisław Miedziński (85 lat) oraz najbogatsza Babcia we wnuki (20 wnuków) pani Zenona Walczyk. Życzeniom, uśmiechom i całusom nie było końca.To był naprawdę radosny i szczęśliwy dzień. Panowała miła atmosfera, wzajemnego zrozumienia i poszanowania.Organizowanie takich uroczystości przynosi wiele korzyści: zacieśnia więzy międzypokoleniowe, wzbudza szacunek dla osób starszych oraz integruje społeczność lokalną.
Serdeczne podziękowania kierujemy dla: ks.Grzegorza Słabego z parafii Złoty Potok, Państwa Ewy i Mariana Kempów Piekarnia z Janowa za przekazanie swoich wyrobów na spotkanie oraz Fundacji Wspomagania Wsi w Warszawie.
* * * * *
W świetlicy w Pabianicach otwarto wystawę prac wykonanych z gliny przez dzieci i młodzież uczestniczących na warsztatach w czasie ferii w "Czarującej zagrodzie " w Kuźnicy z projektu "Wachlarz umiejętności" realizowanego przez Radę sołecką przy dofinansowaniu Fundacji Wspomagania Wsi w Warszawie. 26 stycznia 2008 roku odbyło się otwarcie wystawy, którą można zwiedzać do 5.02.2008 r. w godz. 10.00 — 20.00 po wcześniejszym uzgodnieniu pod numer tel. 034 3 278 550. Uczestnicy wyjazdu posługiwali się gliną dla wyładowania ekspresji twórczej. Powstały różne formy przemyślane, celowe, czasem niezamierzone, ale o dużych wartościach estetycznych. W tym wypadku młodzi wykonawcy uczestniczyli w złożonym procesie obróbki ceramicznej. Samodzielnie modelowali formę, następnie po wypaleniu nadano jej ostateczny wygląd. Do tego celu posłużyły rozmaite szkliwa, którymi pokrywa się gipsowy czerep. Po zakończeniu wystawy wykonane prace przechodzą na własność wykonawców.
Praca w pracowni ceramicznej działa uspakajająco na system nerwowy, uśmierza stany lękowe, depresje, pomaga w nawiązywaniu kontaktu z otoczeniem, w wyrażaniu uczuć w sposób niewerbalny, usprawnia psychicznie i manualnie. Rozwija poczucie piękna i wrażliwości. Jest po prostu lekarstwem na wszelkie zło. Warto wybrać się na takie warsztaty z gliną a wcześniej polecamy odwiedzić pabianicką wystawę.
* * * * *
W przyjemnej, jeszcze świątecznej atmosferze, przy opłatku i choince spotkali się pszczelarze należący do Koła Pszczelarzy Janów.
Spotkanie miało miejsce w dniu 20 stycznia br. w świetlicy w Pabianicach. Były życzenia noworoczne, sprawy związkowe, które omawiał Pan Jan Lamch — prezes Koła oraz część szkoleniowa przeprowadzona przez pracownika Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie nt. problemów zdrowotnych pszczół oraz wsparcia jakie mogą uzyskać pszczelarze ze środków UE.
* * * * *
20 stycznia 2008
W Roku Jubileuszowym 550-lecia wioski Pabianice w niedzielę 20 stycznia 2008 r. trudno było znależc wolne miejsce w kaplicy Matki Kościoła na Wzgórzu Maryjnym bowiem, wystawiane tam jasełka przyciągnęły tłumy wielu znakomitych gości i mieszkańców. Zespół pabianiczan skupiający zarówno dorosłych, jak i dzieci, zaprezentował inscenizację poświęconą narodzinom Jezusa. Nie zabrakło Józefa i Maryi, pastuszków, owieczek, byli trzej królowie i anielski chór. Ksiądz Proboszcz Ryszard Marciniak dziękując aktorom powiedział,że mówi się dzisiaj, że młodzież jest "niedobra" ale jeżeli się w nią odpowiednio inwestuje to jest się czym pochwalic. Właśnie dzięki młodym z Pabianic od kilku lat odbywają się między innymi przedstawienia jasełkowe w Pabianicach dla mieszkańców.
Jasełka to historia, która jest opowiadana od tysięcy lat, a przedstawiana z uczuciem, na nowo, staje się rzeczywista dzięki ludziom, którzy ją odgrywają. Dzięki pabianickim aktorom to piękne spotkanie jasełkowe pobudza nas do refleksji i wyzwala w nas to co najlepsze i najpiękniejsze — mówiła Danuta Tomza. Dziękując wszystkim aktorom za zaangażowanie w grę i piękne stroje oraz organizatorkom przedstawienia pani Jadwidze Lamch i pani Joannie Idziak za włożony trud w przygotowanie jasełek. Nie zabrakło tradycyjnych kolęd i pastorałek, ale w repertuarze znalazły się również i te współcześniejsze świąteczne pieśni. Pani Zenona Walczyk, która przyjechała na przedstawienie jasełkowe z wnukami z Katowic, nie kryła łez wzruszenia zaś Milenka Karoń z Siedlca oraz Marta Zębik z Katowic zapytane co im się najbardziej podobało w przedstawieniu, stwierdziły, że scena z wesela w karczmie, którą przedstawili Alicja Trojak, Justyna Skrzypczak, Daniel Michalik ich taniec i piosenka "Jesteś szalona..."
Na zakończenie wszyscy aktorzy zostali nagrodzeni gromkimi brawami publiczności, otrzymali upominki oraz zostali zaproszeni na słodki poczęstunek i wspólne kolędowanie do świetlicy.
Żałujcie wszyscy, którzy nie mogliście do nas przyjechac, naprawdę warto było pokolędowac w Pabianicach.
* * * * *
Styczeń 2008
Spotkanie z teatrem to kolejna propozycja realizowanego projektu "Wachlarz umiejętności" przez Radę Sołecką w Pabianicach w okresie ferii zimowych. Tym razem w ofercie tej uczestnicy projektu mieli możliwość poznania trudu aktorskiego poprzez przyglądanie się pracy w teatrze jak i przez wypróbowanie własnych sił na scenie teatru im. A. Mickiewicza w Częstochowie.
Nasi milusińscy mogli wejśc za kulisy, za którymi obejrzeli garderoby, zwiedzili teatr. Zobaczyli jak wyglądają przygotowania do spektakli np. do bajki "Jaś i Małgosia". Wszyscy mogli dotknąc domku Baby Jagi, przymierzyc aktorskie stroje i maski, zrobic sobie pamiątkowe zdjęcia z Bestią czy zadac pytania oprowadzającemu grupę panu Mirosławowi Kurkowi. Mówi się, że "Teatr uczy myślenia i sprawia, że stajemy się bardziej otwarci na świat i ludzi". Drugim etapem naszego wyjazdu w dniu 21 stycznia br. było zwiedzanie Jasnej Góry, sanktuarium maryjnego, które jest najważniejsze w Polsce i jedno z najważniejszych na świecie, obejmujące kościół i zespół budowli klasztoru obronnego paulinów. Tam też wycieczkowicze zwiedzili szopkę bożonarodzeniową oraz poszli pod pomnik oddac hołd naszemu Ojcu świętemu Janowi Pawłowi II. W rozmowach okazało się, że wiele dzieci w tym miejscu było pierwszy raz. Mimo zmęczenia i deszczowej aury w drodze powrotnej udaliśmy się do sanktuarium Ojca Pio znajdującego się na Przeprośnej Górce koło Mstowa, 15 kilometrów od Jasnej Góry. Przeprośna Górka dla wielu ludzi jest ostatnim etapem pielgrzymowania i pierwszym miejscem, z którego mogą dostrzec cel wędrówki — Jasną Górę. To w tym miejscu co roku odbywa się Msza polowa Wojska Polskiego, w której uczestniczy tysiące żołnierzy i generałów z całego świata. To tutaj jest tradycja przepraszania się grup pielgrzymów udających się w pielgrzymce na Jasną Górę. W wycieczce wzięły udział dzieci i młodzież z Czepurki, Myszkowa, Katowic, Pabianic, Siedlca, Skowronowa, Zrębic uczęszczające na zajęcia do pabianickiej świetlicy w okresie ferii zimowych.
Wyjazd odbył się dzięki środkom Fundacji Wspomagania Wsi oraz dofinansowaniu rodziców. Serdeczne podziękowania kierujemy dla opiekunów grupy nauczycieli Szkoły Podstawowej w Janowie pani Małgorzaty Ujmy i pana Ryszarda Sidorkiewicza oraz dla kierowcy za bezpieczną jazdę dla pana Przemysława Niewiadomskiego z firmy "Kopyto" z Ulesia.
* * * * *